Cytat dnia....

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

niedziela, 30 marca 2014

Gry komputerowe mojego dzieciństwa cz.1

Pokolenie wkraczające w erę gier komputerowych. Niesamowite magiczne czasy. Oto trochę wspomnień...

1. The Lost Vikings - gra wydana w roku 1992. Trzech wikingów, porwanych przez kosmitę, próbuje wrócić do swojej rodzinnej wioski. Szybki Eryk posiada jako jedyny umiejętność szybkiego biegania, skakania oraz rozbijania głową murów. Srogi Baleog włada mieczem oraz łukiem. Gruby Olaf jako jedyny posiada tarczę dzięki której moje ochraniać siebie oraz kompanów niedoli. 


2. Wolfenstein 3-D - premiera gry - 1992r. Amerykański żołnierz zostaje schwytany i uwięziony w hitlerowskiej twierdzy. Stara się wydostać z pułapki oraz przy okazji zbiera łupy.


3. Super Mario Bros - gra wydana w 1985 roku. Jesteś hydraulikiem i musisz uratować księżniczkę Toadstool. 


4. Kajko i Kokosz - polska gra wydana w 1995 roku. Bazuje ona na serii komiksów pod tym samym tytułem. Bohaterowie muszą uratować Mirmiłowo przed podstępnym Hegemonem. 


5. Aladdin - w grze wcielamy się w postać Aladdina, który przemierza pustynię, lochy, itp. aby dotrzeć do miejsca, gdzie nastąpi konfrontacja z wezyrem. Gra wciągająca, jednak nigdy nie potrafiłam jej przejść. Patrzyłam z zapartym tchem jak mój starszy brat pokonuje kolejne plansze i byłam pod wielkim wrażeniem. 


6. Indiana Jones and the Last Crusade - gra typu wskaż i kliknij wydana w roku 1989. Wcielasz się w rolę Indiego i rozwiązujesz rozmaite zagadki.


7. Warcraft: Orcs and Humans - wydana w roku 1994 gra strategiczna w której opowiadasz się za jedną ze stron i walczysz z przeciwnikiem. 


8. Sim City 2000 - gra wydana w roku 1994. Budujesz miasto i zarządzasz nim. 


9. Pizza Tycoon - gra ekonomiczna, tym razem zajmujesz się gastronomią. Otwierasz restauracje, urządzasz ją i prowadzisz. Ale uwaga bo konkurencja nie śpi. Wydana w roku 1994.


10. Need for Speed - rok wydania 1995. Są to chyba jedne z najlepszych wyścigów samochodowych.


Pozdrawiam, E.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz